Bank wiedzy:

Składki ZUS a bezpodstawne wzbogacenie pracownika

Interesujące orzeczenie Sądu Najwyższego - pracownik musi oddać pracodawcy część zapłaconych przez niego składek na ZUS.

Wyrokiem z 26 września 2018 roku (sygn. akt II PK 151/17) Sąd Najwyższy stwierdził, iż w przypadku uiszczenia przez pracodawcę należnych składek na ubezpieczenie społeczne za pracownika, wobec którego został wcześniej wydany wyrok stwierdzający istnienie stosunku pracy, pracodawca może domagać się od pracownika zwrotu tej części składek, które byłyby opłacone przez pracownika z jego własnych środków.

Wyrok dotyczył przedsiębiorcy, który zatrudniał osoby fizyczne na podstawie umów cywilnoprawnych. W odrębnym postępowaniu sad pracy uznał te umowy cywilno-prawne za umowy o pracę. W konsekwencji od wynagrodzeń należało odprowadzić składki do ZUS – przedsiębiorca nie uiścił ich wcześniej uznając, że są to nieobjęte składkami ZUS umowy cywilnoprawne. Jak wiadomo, ubezpieczenia społeczne i zdrowotne są finansowane częściowo przez pracodawców, częściowo zaś przez pracowników. Pracodawca uiścił zaległe składki w pełnej wysokości, a zatem także w części finansowanej przez pracownika. Sąd Najwyższy uznał, że w takim wypadku pracodawca może żądać od pracownika zwrotu tej części uiszczonych składek, które w normalnej sytuacji byłyby uiszczane ze środków pracownika.

W komentowanym orzeczeniu Sąd Najwyższy wskazał, iż w takiej sytuacji mamy do czynienia z instytucją tzw. bezpodstawnego wzbogacenia pracownika, który w normalnej sytuacji byłby zobowiązany do pokrycia części należnych Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych z swoich własnych środków.

Zapłata części należnych składek przez pracodawcę niejako w zastępstwie pracownika oznacza, iż pracodawca doznał uszczuplenia w swoim majątku, co uprawnia go do skorzystania z roszczenia o zwrot określonej kwoty pieniężnej bezpośrednio od pracownika. Sąd Najwyższy wskazał w omawianym orzeczeniu, iż początkiem biegu terminu przedawnienia roszczenia pracodawcy jest dzień zapłaty przez pracodawcę zaległych składek, w części w jakiej w normalnych okolicznościach byłyby one pokryte z wynagrodzenia pracownika.

Jednocześnie orzeczenie to nie zawiera żadnych rozważań na temat tego czy wyżej opisaną instytucję można w drodze analogii stosować do innych przypadków - na przykład kiedy pracodawca uiszcza zaległe składki na ubezpieczenie społeczne za pracownika w przypadku wydania decyzji określającej podstawę wymiaru składek w innej wysokości niż dotychczasowa.

(opracował: Robert Rudnicki)